Opuszczony komisariat policji


Opuszczony Komisariat Policji
w Konstancinie-Jeziornej


Konstancin słynie z przepięknych, stylowych willi. Jak się okazało jedna z nich kryje w sobie mroczne tajemnice – kiedyś mieściła się w niej siedziba NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR) i Urząd Bezpieczeństwa (UB). Potem mieścił się w nim komisariat policji – od lat jest opuszczony, ponieważ funkcjonariusze przenieśli się do nowej siedziby. Podobno policjanci, którzy pracowali w budynku, słyszeli kroki – tak, jakby ktoś schodził po schodach, a przecież nikogo oprócz nich w budynku nie było. Zdarzało się, że ktoś niewidzialny naciskał klamkę i drzwi same otwierały się. Podobno duchem jest jeden z funkcjonariuszy UB, który mordował tutaj więźniów. 

Dokładny opis poczynań ducha można obejrzeć na kanale Urbex History na Youtubie.
W Konstancinie obok komisariatu spotkaliśmy mieszkankę miasta, która opowiedziała nam straszną historię: Kiedyś moja sąsiadka widziała starszego mężczyznę w starym, ciemnym mundurze wchodzącego do budynku. Wiedziała, że jest komisariat jest opuszczony, dlatego była zdziwiona, że ktoś tam wchodzi. Na pewno nie był to współczesny mundur policjanta. Potem dowiedziała się, że najprawdopodobniej było to duch funkcjonariusza UB. Brrr… Nie chcielibyśmy spotkać nikogo podobnego na swojej trasie.

Willa jest położona wśród drzew

Obiekt jest ogrodzony a teren monitorowany – nie można dostać się do środka

Komentarze