Szkolne duchy z Płocka

Duchy Małachowianki

Jest w Płocku taka szkoła, która podobno jest najstarszą szkołą w Polsce – jej popularną nazwą jest Małachowianka (liceum jest im. Stanisława Małachowskiego). Podobno powstała aż w 1180roku! Mieściło się tam kiedyś kolegium jezuitów a później szkoła Komisji Edukacji Narodowej. Funkcjonowała nawet w czasie zaborów. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę mieściło się tam Gimnazjum Polskie. W czasie II wojny światowej hitlerowcy zamknęli szkołę – po wojnie znów ją otworzono. Obecnie mieści się tam liceum – najlepsze w Płocku. O tym, że w Małachowiance straszy podobno mówi się od lat. Nic konkretnego nie wiadomo, ale coś jest na rzeczy. Na stronie internetowej liceum sami uczniowie piszą o tajemniczych duchach:

„(…) prof. Małgorzata Szymczak: - Generalnie nie wierzę w duchy, ale miałam jedno zdarzenie, którego chyba nie mogę do końca racjonalnie wytłumaczyć. Byłą godzina popołudiowa, czekałam na zebranie z rodzicami. Spotkanie miało się zacząć o godz. 17. O godz. 16:40 zauważyłm, kątem oka zauważyłam, że ktoś chodzi po korytarzu i przygląda się zdjęciom olimpijczyków. Powiedziałam, żeby poczekała. Gdy wyszłam z sali okazało się, że korytarz jest pusty. Sama nie wiem, co o tym sądzić.”

Źródło: http://malachowianka.plock.org.pl/aktualnosci/301/duuuuchy!/

Wszyscy wiedzą, że po szkole grasują duchy – jednym z pytań zadawanych w czasie rekrutacji na stanowisko portiera nocnego jest: Czy ma pan mocne serce? Mocne serce jest konieczne przy tej posadzie. Na temat duchów powstał nawet filmik na youtubie. https://www.youtube.com/watch?v=eQr7niWyzVc. Kroki, westchnienia, szurania, przesuwanie przedmiotów to codzienna norma w szkole. Niestety nie udało się nam nic zobaczyć ani usłyszeć. Wtajemniczeni twierdzą, że trzymanie w ręku różańca i odmówienie modlitwy odstrasza zjawy. Z resztą małachowskie duchy nie są straszne – podobno pomagają uczniom. Przydałyby się takie w naszej szkole.