Kto straszy w Bromierzyku?
To zdecydowanie najstraszniejsze miejsce, w którym byliśmy. Bromierzyk to mała wioska w południowo – zachodniej części Puszczy Kampinoskiej. Trafić tutaj jest bardzo prosto – wystarczy wpisać do nawigacji „wieś wisielców” albo „duchna droga”. To nie żart, tak właśnie tutaj trafiliśmy.
Już sam widok kapliczki w tak przerażającym otoczeniu był straszny. Do tego jeszcze okoliczna miejscowość nosi nazwę „wieś wisielców”. Podobno nie tylko miejscowi popełniali tutaj samobójstwo, ale także pojawiali się przyjezdni z innych wsi. Do dzisiaj podobno można usłyszeć w okolicy dziwne odgłosy: jakieś szepty, uderzanie łańcucha, płacz dziecka. W okolicy działy się straszne wydarzenia – w pobliżu rośnie dąb powstańców 1863 roku, toczyły się tutaj walki w obronie Polski we wrześniu 1939. Zginęło mnóstwo ludzi.
Wieś wisielców, dąb powstańców, duchna droga… Brrr… Aż ciarki przechodzą po plecach.
Po przyjeździe do domu obejrzeliśmy filmik na Youtubie o Bromierzyku i dowiedzieliśmy się, że inni mieli podobny problem z samochodem. Wtedy wystraszyliśmy się nie na żarty!
Polecamy odwiedzenie wsi wisielców i kapliczki tylko ludziom o mocnych nerwach. Odetchnęliśmy z ulgą, gdy wyjechaliśmy ze wsi. Szczęśliwi, że nie spotkaliśmy żadnego ducha.
Komentarze
Prześlij komentarz